piątek, 19 września 2014

Żyrowa Stumilowy Lasek

Całkowity spontan... siedziały sobie mamuśki w domku z dziećmi bo tatusiowie mieli męską wyprawę w góry, słonko świeciło.. i... trzeba by się z domu ruszyć... cel... Żyrowa... pojechałyśmy, postałyśmy trochę pod furtką, bo nie jest otwarte od rana.... i na pierwszy rzut oka, jakoś tak ponuro, ale las iglasty ma to do siebie, że bardzo kolorowy nie jest a spędziliśmy super dzień... dzieci zachwycone małymi domkami Kubusia, Kangurka, Sowy, Tygryska... pooglądaliśmy zwierzątka w małym mini zoo....a jeszcze trafiliśmy na Święto Dyni, jedliśmy prze!!!! pyszną zupę dyniową... były konkursy i zabawy dla dzieci, wróciliśmy z nagrodami... polecamy to miejsce, a wiemy, że sporo się tam dzieje,,,,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz