quest zrobiony w malutkim deszczyku, ale i tak spacer był przyjemny a historia jak zawsze w ulotkach od Questy - Wyprawy Odkrywców i Wielkopolskie Questy bardzo ciekawa...
Mikołaj mały podróżnik, ledwo otwiera oczy a już pyta czy jedziemy na wycieczkę
quest zrobiony w malutkim deszczyku, ale i tak spacer był przyjemny a historia jak zawsze w ulotkach od Questy - Wyprawy Odkrywców i Wielkopolskie Questy bardzo ciekawa...
quest z ciekawą historią, przy kościele mieliśmy okazję posłuchać bijących dzwonów i był to prawdziwy koncert... fajna trasa na spacer a ulotkę questową z zagadkami można oczywiście pobrać ze strony Questy - Wyprawy Odkrywców lub Wielkopolskie Questy
no i po raz kolejny napiszę, ze przynajmniej raz w roku jedziemy na spływ pontonowy... tym razem pogoda nas nie rozpieszczała, kilka razy chowaliśmy się pod drzewami z powodu deszczu, ale i tak było fajnie....
rowerowa wyprawa w poszukiwaniu zabytków w Gminie Chrząstowice, to taki popołudniowy spontaniczny wypad na rower...
tym razem pojechaliśmy na grę terenową, która prowadziła po lesie... po drodze musieliśmy wykonywać różne zadania, ale udało się pokonać wszystkie przeszkody a w nagrodę dostaliśmy kropelkę soku z gumijagód...
miejsce jest nazywane Polskimi Malediwami, my liczyliśmy na spacer po pomostach, które zatopione są w wodzie, niestety w tym dniu były ponad wodą, mimo to miejsce ma swój urok...
ten quest to dla nas całkowite zaskoczenie, tym razem ulotka od Questy - Wyprawy Odkrywców zabrała nas na wspaniałą zabawę z zagadkami do muzeum... nie będziemy zdradzać szczegółów ale nie jest to typowy quest... inne zagadki... inny skarb.... polecamy... sprawdźcie sami....
będąc w Sławkowie na inauguracji questu przy okazji zrobiliśmy grę terenową po parku Doliny Białej Przemszy i fajnie bawiliśmy się na pikniku zorganizowanym z okazji roczku powstania parku...
kolejna super inauguracja questu od Questy - Wyprawy Odkrywców, bawiliśmy się doskonale w konkursie na budowę wieży a później trasa questowa poprowadziła nas bardzo fajnymi ścieżkami....
pierwszy raz spróbowaliśmy i się udało, szybki wyjazd w góry, po pracy.... dobrze, że dni są takie długie, choć na trasie szybko zaczęła się zmieniać pogoda i na szczyt wchodziliśmy w płynących chmurach, to zobaczyliśmy wieżę....