sobota, 3 maja 2014

Ogrodzieniec

Kolejna nasza wycieczka, i żałujemy, że tak późno zajechaliśmy na miejsce, mieliśmy wypisane dużo atrakcji, i tylko trochę z tego zaliczyliśmy, na pierwszy ogień Zamek, poszły tylko starsze dzieci, bo dużo schodów, z wózkiem niestety nie da się wejść, a zresztą co to za atrakcja dla takiego malucha, ale już kilkulatek może podziwiać kilka małych wystaw ze zbrojami, pistoletami i strojami z dawnych epok, ci całkiem duzi, podziwiają ocalałe mury i jeszcze piękne widoczki dookoła.... jak duzi byli na zamku, maluchy miały piknik na trawce pod zamkiem, można rozłożyć kocyk, biegać no i czołgać się do woli, po wyjściu z zamku, chcieliśmy zjeść obiadek, niestety nie wiem czy jeszcze nie byli przygotowani do sezonu, w punktach grillowych o 14tej już nic nie było a do dwóch restauracji w Podzamczu kolejki, że na obiad dwie godziny trzeba było czekać, na szczęście mieliśmy coś swojego i w kolejce się trochę posililiśmy:)) najedzeni idziemy na Letni Tor Saneczkowy, uciechy dużo, chyba każde dziecko i te duże i małe lubi saneczki, i tak schodzi kolejna godzinka, w cenie biletu dwa zjazdy, a jeszcze trzeba odstać swoją kolej a czas leci... kolejny punkt Park Rozrywki i Park Doświadczeń Fizycznych, jeden bilet na obie atrakcje, wchodzimy, zaczynamy od Parku Doświadczeń.... w parku wiele urządzeń np :
symulator lotów, dwie platformy obrotowe, kalejdoskopy, wirujący krater, dzwony, gongi, peryskop i dużo, dużo innych, wszystko oglądamy, wszystkiego dotykamy... na końcu odpoczynek w Parku Rozrywki, dmuchany zamek i zjeżdżalnie... tutaj siedzimy aż do zamknięcia... a jak zaczęło się ściemniać, to szybko jeszcze na ostatnie otwarte stragany po małe pamiątki i powoli wracamy do domku...
do zobaczenia zostaje Park Miniatur i Sala Strachów i Legend... następnym razem






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz