jak każda turystyczna rodzinka nie lubimy siedzieć w domu i dlatego każdą wolną chwilę spędzamy na świeżym powietrzu, nawet po pracy , po szkole musi być spacerek, a w tym roku zima była piękna, były sanki, lepienie bałwana, robienie aniołków, oczywiście karmienie ptaszków, a w ostatnią niedzielę styczna kilka kilometrów z puszką WOŚP, a na zdjęciach wielki skrót z zimowych spacerków...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz