niedziela, 1 stycznia 2017

Zieleniec

Zostało nam jeszcze sporo wakacyjnych wpisów do uzupełnienia, ale teraz coś na bieżąco, w tym roku nie byliśmy na żadnym jarmarku Bożonarodzeniowym, bo ciągle coś nam przeszkadzało a to kaszel a to katar a więc trochę zimy... trzeba zacząć nowy rok wycieczkowo padło na Zieleniec, miejscowość typowo narciarska, ci co potrafią jeździli na nartach, inni mieli sanki, była też wspinaczka po śniegu a na koniec zabawa w sali zabaw i późny powrót do domku... i tylko jedno nam się nie podobało, mimo ogromnych parkingów, ludzie stawiają samochody, na chodnikach i trudno przejść spacerkiem wzdłuż całej miejscowości... a warto zaliczyć taki spacerek i powdychać mroźne górskie powietrze i podziwiać piękne widoki...
i foteczki...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz