to była przygoda, dojechaliśmy na miejsce a tam rozszalała się ulewa,
przesiedzieliśmy pół godziny w bagażniku autka i... wyszło słoneczko...
udało się wyruszyć na szlak a pierwszy punkt to Kaplica "Na Wodzie " ,
trochę inaczej to sobie wyobrażaliśmy ale jest piękna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz