Większość ludzi, którzy tutaj przyjeżdżają kończą swoją wycieczkę nad
zielonym stawkiem, my poszliśmy dalej, trochę w deszczu, trochę w burzy ,
zastanawialiśmy się czy nie zawrócić, ale po pół godzinie stania w
mżawce pod wielkim świerkiem wyszło piękne słońce i tak już zostało, a
po kilku minutach pod górę zobaczyliśmy drogowskaz ze szlakami, naprawdę
jest tutaj gdzie podreptać, na pierwszy raz wybraliśmy Wielką Kopę, sam
szlak w lesie, mało pięknych widoków, ale pozytywne zmęczenie
wynagradza wszystko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz