Pierwsza osada, ważne miejsce w naszej historii, niestety nie było nam
dane pooglądać, weszliśmy, zaczęliśmy spacerek miedzy chałupami i
zerwała się tak potworna burza, że półtorej godziny spędziliśmy na
wystawie pod dachem ... a później między powalonymi drzewami w
błotku...wróciliśmy do autka... ale do Biskupina jeszcze wrócimy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz